W 2022 roku inwestorzy nie mieli, gdzie ukryć się przed stratami. Wszystko traciło na wartości: akcje, obligacje, kryptowaluty, metale szlachetne, ropa i inne surowce. W kontekście makroekonomicznym obarczyć można za to winą wysoką inflację, rosnące stopy procentowe, przeciążone łańcuchy dostaw oraz wojnę na Ukrainie i związany z nią kryzys energetyczny. Prawdopodobnie niektórzy inwestorzy najchętniej zapomnieliby o 2022 roku, aczkolwiek nie ci, którzy wykorzystali okazję do tanich zakupów, która pojawiła się na rynku.
Sytuacja się odwróciła
W tym roku sytuacja zmieniła się. Kryzys energetyczny w zasadzie się skończył, ceny surowców wyraźnie spadają, łańcuchy dostaw wróciły do normy a inflacja pomału idzie w dół. Do tego USA i strefie euro udaje się jak na razie uniknąć recesji. Jeżeli już, to możemy mówić ewentualnie o czymś w rodzaju mikro recesji.
Co prawda, ryzyko makroekonomiczne stale utrzymuje się na wysokim poziomie, ale pozytywne sygnały dodają inwestorom optymizmu, który napędza rynki. Nie odstraszył ich ani upadek kilku banków, ani obawy związane ze zwiększeniem długo publicznego w USA, które mogły pogrążyć Stany Zjednoczone w niewypłacalności.
Ożywieniu na rynkach akcji pomogło przede wszystkim nowe zjawisko, a mianowicie sztuczna inteligencja (AI), najgorętszy obecnie temat. Niesie ona w sobie obietnicę zwiększenia wydajności firm i wielu przypisuje jej przełom podobny do wynalezienia Internetu lub smartfonów.
Rynki akcji idą w górę
Kluczowy światowy indeks S&P 500 wzrósł od początku roku o ponad 17%. Jednak ten wynik został całkowicie przykryty przez to jak dobrze radzi sobie obecnie Nasdaq Composite, który odrabiając straty z 2022 rok, wzrósł już o 41%. Cały ten wzrost, indeks zawdzięcza głównie największym światowym spółkom technologicznym, które biorą udział w pracach nad rozwojem sztucznej inteligencji. Tym samym akcje Google w ciągu pół roku zyskały 37,5%, Microsoft 35%, Amazon 41,3%, Meta 111,3%, a Nvidia nawet 161,8%. Z drugiej strony akcje spółek energetycznych i banków nie radziły sobie tak dobrze ze względu na niepewność na rynku bankowym i spadające ceny surowców.
Wzrosty dotyczą także europejskich akcji. Ogólnoeuropejski indeks Euro Stoxx 50 w tym roku wzrósł dotychczas już o 13%, a niemiecki indeks DAX 40 osiągnął swoje historyczne maksimum. Europa podobnie jak USA walczy z wysoką inflacją, ale udaje się ją stopniowo obniżać. W odróżnieniu od Fedu, EBC ma przed sobą prawdopodobnie więcej rund podwyżek stóp procentowych. Niższe wyceny akcji, pozytywne nastroje związane z zażegnaniem kryzysu energetycznego i prawdopodobne uniknięcie recesji w UE stymulują pozytywny wzrost akcji europejskich. Brytyjski rynek akcji, reprezentowany przez indeks FTSE 100, nadal boryka się z problemami, a w pierwszej połowie roku wzrósł dotychczas o jedyne 0,8%.
Japoński indeks Nikkei 225 po wielu latach znowu znajduje się w światłach reflektorów i wzrósł o 23% na najwyższy poziom od 33 lat. Przyczynami jego powodzenia są, silny jen, niska wycena akcji w stosunku do stóp procentowych oraz reformy w obszarze ładu i zarządzania korporacyjnego. Oliwy do ognia dolały również inwestycje w japońskie spółki przez firmę W. Buffetta, co tylko podsyciło hype na te akcje. Zupełnie odwrotna sytuacja panuje obecnie w Chinach.
Indeks Hang Seng znajdują się najniżej od kryzysu finansowego w 2009 roku, a w pierwszej połowie roku stracił 4,2% swojej wartości. Inwestorzy odwracają się od drugiej największej gospodarki na świecie z powodu bardzo powolnego wychodzenia z pandemii, geopolitycznego kierunku i ograniczeń w eksporcie zachodnich technologii do kraju smoka.
Obligacje, surowce, metale szlachetne i Bitcoin
Pomimo przypływu kapitału obligacje nie radzą sobie dobrze, ale może się to zmienić, gdy banki zaczną obniżać stopy procentowe. Ropa naftowa straciła w tym roku 9,7% swojej wartości, główne w wyniku obaw przed ewentualną recesją12 i spadkiem popytu na nią. Spadających cen ropy naftowej nie zatrzymała ani decyzja OPEC+, ani niedawna decyzja Arabii Saudyjskiej o zmniejszeniu produkcji. Cena gazu na rynku europejskim osiągnęła najniższą wartość od dwóch lat, czyli 24 euro za MWh, a to dzięki niższemu zapotrzebowaniu, ciepłej zimie oraz dywersyfikacji dostaw.
W tym kontekście gospodarczym dobrze radzi sobie złoto, korzysta na problemach banków i od początku roku zyskało już 7,8%. Jeszcze lepiej powodzi się tak zwanemu „wirtualnemu złotu” jak niektórzy nazywają Bitcoina. Cena najsłynniejszej kryptowaluty wzrosła o 59%, a inwestorzy nie przejmują się specjalnie działaniami amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd wymierzonymi w jedne z największych giełd kryptowalutowych Binance i Coinbase.
Jaka będzie dalsza część roku?
Inflacja nadal będzie miała kluczowe znaczenie dla przyszłego rozwoju sytuacji na rynkach finansowych i będzie wpływać na decyzje banków centralnych odnośnie stóp procentowych. Te z kolei wpływają na wartość wszystkich aktywów inwestycyjnych. Na ten moment wydaje się, że wyszliśmy z najgorszego, a ci którzy inwestują regularnie mogą cieszyć się dobrymi wynikami swoich zdywersyfikowanych portfeli.
Nawet jeśli nadejdzie recesja, a rynki finansowe ponownie spadną, inwestorzy, którzy trzymają się podstawowych zasad inwestowania nie będą musieli się tym przejmować i będą postrzegać taką sytuację jako kolejną okazję do tanich zakupów.
—————————————————————–
Na co zwrócić uwagę po przeczytaniu tego artykułu?
– Artykuł nie jest rekomendacją inwestycyjną.
– Historyczne wyniki inwestycji nigdy nie są gwarancją przyszłych zwrotów.
– Inwestycje na rynkach kapitałowych są zawsze ryzykowne.
– Portu nie gwarantuje osiągnięcia zysków z inwestycji na rynkach kapitałowych.
– Nie jesteś pewien, jaki profil ryzyka jest dla Ciebie odpowiedni lub czy np. inwestowanie tematyczne jest dla Ciebie? Wypełnij naszą ankietę inwestycyjną, by to sprawdzić