Obniżenie Kosztów AI o 95% – innowacyjny Model DeepSeek R1
DeepSeek, chiński startup w dziedzinie sztucznej inteligencji, wywołał wstrząs w świecie technologii, wprowadzając model R1. Model ten nie tylko konkuruje z czołowymi amerykańskimi modelami AI, takimi jak ChatGPT, ale także redefiniuje zasady gry w zakresie rozwoju i wykorzystania sztucznej inteligencji.
DeepSeek R1 to przełom, oparty na unikalnej kombinacji różnych technologii, dzięki którym udało się dramatycznie obniżyć koszty szkolenia modeli AI. Podczas gdy rozwój amerykańskich modeli, takich jak GPT od OpenAI, kosztuje setki milionów dolarów, DeepSeek podaje, że ich model został opracowany za zaledwie 5,6 miliona dolarów. Taką redukcję kosztów udało się osiągnąć dzięki wykorzystaniu starszych, mniej wydajnych chipów Nvidia H100, których efektywność została jednak zmaksymalizowana za sprawą wykorzystania innowacyjnych procesorów.
Według DeepSeek ta metoda obniża koszty szkolenia modeli AI o 95%. Oznacza to nie tylko mniejsze zapotrzebowanie na energię zasilającą hardware, ale także eliminację barier, takich jak brak dostępności zaawansowanych chipów.
Upublicznienie tego osiągnięcia wywołało natychmiastową reakcję na rynkach. Akcje Nvidii spadły o 17% w ciągu jednego dnia, co oznacza największy jednodniowy spadek kapitalizacji firmy w historii. Spadki nie ominęły również gigantów związanych z branżą półprzewodników, takich jak AMD, ARM, ASML, Marvell czy TSMC. Kapitalizacja rynkowa Nvidii zmniejszyła się o setki miliardów dolarów, co zaniepokoiło inwestorów i wzbudziło pytania dotyczące przyszłości firm technologicznych, których modele biznesowe opierają się na wysokich kosztach infrastruktury AI. Co więcej, DeepSeek udostępnia swój model jako open source, co usuwa bariery wejścia na rynek dla mniejszych graczy i przyspiesza tempo innowacji. Obniżenie kosztów może oznaczać znaczny wzrost konkurencji w obszarze AI, co przełoży się na dalszy spadek kosztów prac nad rozwojem tej technologii.
Czy Dolina Krzemowa utrzyma swoją pozycję?
Amerykańskie firmy, takie jak Nvidia, Alphabet, (Google) Meta czy OpenAI, znalazły się więc się pod sporą presją. Ich modele biznesowe opierają się na wysokich marżach związanych ze sprzedażą zaawansowanego sprzętu oraz na świadczeniu usług wymagających wysokich nakładów operacyjnych. DeepSeek zakwestionowało ten model i udowodniło, że wysokie koszty rozwoju zaawansowanych systemów AI nie muszą być dogmatem. Jednocześnie DeepSeek inspiruje globalną społeczność AI, a jego podejście może zostać powtórzone w różnych częściach świata. Mimo, że jak dotąd żaden inny zespół nie osiągnął podobnych wyników, może to być tylko kwestią czasu, zanim pojawią się inne konkurencyjne modele powstałe na fali tej inspiracji.
Całej sprawie towarzyszą również pewne wątpliwości. Korzystanie z DeepSeek rodzi przede wszystkim pytania dotyczące cyberbezpieczeństwa. Wszystkie dane wprowadzane do systemu DeepSeek są przechowywane na serwerach w Chinach, gdzie mogą być wykorzystywane przez chiński rząd. To budzi obawy, szczególnie w kontekście szpiegostwa przemysłowego i ochrony danych wrażliwych. Instytucje państwowe, firmy, a także osoby prywatne powinny zatem rozważyć ryzyka związane z korzystaniem z tego modelu.
Niemniej, DeepSeek R1 zmienia zasady gry w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jeśli amerykańskie firmy chcą pozostać konkurencyjne, będą musiały przemyśleć swoje podejście i skupić się na efektywności oraz innowacjach. Dla inwestorów obecna sytuacja stanowi zarówno szanse, jak i wyzwania. Okazuje się, że przyszłość AI rozgrywa się więc nie tylko w Dolinie Krzemowej (Silicon Valley), ale także w nowych ośrodkach, takich jak Chiny.
—————————————————————–
Na co zwrócić uwagę po przeczytaniu niniejszego artykułu?
– Artykuł nie jest rekomendacją inwestycyjną, a Portu nie świadczy usługi doradztwa inwestycyjnego.
– Historyczne wyniki inwestycji nigdy nie są gwarancją przyszłych zysków.
– Inwestycje na rynkach kapitałowych są zawsze ryzykowne, a Portu nie gwarantuje osiągnięcia zysków z inwestycji.
– Nie jesteś pewien, jaki profil ryzyka jest dla Ciebie odpowiedni? Wypełnij naszą ankietę inwestycyjną, by to sprawdzić.
– Artykuł jest materiałem marketingowym.