#48 – Odrzutowcem do pracy

Po szybkim odbiciu od spadków z początku sierpnia, w tym tygodniu najważniejsze giełdy były stosunkowo spokojne. S&P 500 wzrósł o 1,6%, technologiczny Nasdaq Composite zyskał tyle samo. Europejski indeks Euro Stoxx 50 umocnił się również o 1,6%. Azjatyckie indeksy również kończą tydzień na plusie – japoński Nikkei 225 zyskał 0,8%, a chiński Hang Seng wzrósł o 1,0%.

Wszystko po staremu. Rok 2024 na giełdach zapowiada się podobnie jak rok poprzedni. Indeks S&P 500 wzrósł w tym roku jak dotąd o 19%, to porównywalny wynik do tego samego okresu ubiegłego roku. Ostatecznie umocnił się o 24% w całym 2023 roku. Jeśli uda mu się to samo osiągnąć w tym roku, nie będziemy się wcale gniewać.

Wszystkie oczy zwrócone na Jackson Hole. W sierpniu w Wyoming w USA tradycyjnie spotykają się bankierzy centralni z całego świata. Najbardziej oczekiwanym w tym roku jest wystąpienie szefa amerykańskiego banku centralnego Powella, który w piątkowe popołudnie mógłby wskazać, jak bardzo Fed obniży swoją podstawową stopę procentową. Za obniżką stóp przemawiają oznaki ochłodzenia inflacji i słabszy rynek pracy.

Czarna baryłka zestrzelona. Cena ropy WTI spadła w ciągu ostatnich dziesięciu dni o 8% do 73,8 USD. To konsekwencja spowolnienia gospodarki światowej, które ogranicza światowy popyt na ropę naftową. Na cenę „czarnego złota” wpływają także nadzieje na zakończenie konfliktu na Bliskim Wschodzie.

Euro wraca do łask. W stosunku do dolara europejska waluta osiągnęła w tym roku drugie po funcie brytyjskim najlepsze wyniki. Dziś za 1 euro można dostać 1,11 dolara, podczas gdy dwa lata temu te dwie najważniejsze światowe waluty notowane były po stosunku 1:1 (tzw. parytet). Wyjazd do USA jest zatem dla Europejczyka nieco bardziej opłacalny. Euro radzi sobie dobrze w stosunku do dolara, gdyż oczekuje się, że Fed będzie bardziej agresywnie obniżał stopy procentowe.

Kolejne cięcia w zasięgu wzroku. Być może Europejski Bank Centralny będzie musiał ponownie obniżyć stopy procentowe we wrześniu w związku z dalszym osłabieniem gospodarki. Rynki postrzegają prawdopodobieństwo obniżki stopy depozytowej o 25 punktów bazowych do 3,5% jako niemal pewne. Przed końcem roku spodziewana jest jeszcze jedna dodatkowa obniżka. Zatem warto się pospieszyć, by skorzystać jeszcze z atrakcyjnego oprocentowania na naszej Rezerwie Inwestycyjnej w euro.

Chwała biznesu. Wzrost aktywności gospodarczej w strefie euro w sierpniu zaskakująco przyspieszył. Stało się tak pomimo podwyżki cen przez przedsiębiorców. Wskaźnik ogólnej sytuacji gospodarczej wzrósł w sierpniu do 51,2 pkt z 50,2 pkt w lipcu. Ożywienie jest jednak nierównomierne, ponieważ usługi radzą sobie dobrze, natomiast aktywność w sektorze produkcyjnym spada.

Tesla spowalnia. W lipcu BMW zostało liderem europejskiego rynku samochodów elektrycznych. Bawarski producent sprzedał prawie 15 000 samochodów, Tesla sprzedała o trzysta mniej. Od początku roku zdecydowanym zwycięzcą pozostaje jednak Tesla, która sprzedała 179 tys. samochodów, drugie miejsce zajmuje BMW z 97,5 tys., a trio zamyka Volkswagen z 88 tys.

Odrzutowcem do pracy. Nowy dyrektor generalny Starbucks Brian Niccol nie będzie musiał się przeprowadzać ze względu na pracę. Do pracy ma w planie latać około 1600 km prywatnym samolotem. Zamiast w deszczowym Seattle będzie mógł także spędzić 2 dni w tygodniu w swoim domowym biurze w Newport Beach w Kalifornii. Jak do pracy dojeżdżacie Wy?

Żegnaj Safari. Amerykański gigant Apple w UE umożliwi użytkownikom wybór przeglądarki i usunięcie niektórych aplikacji. Producent iPhone’a znalazł się pod presją władz i teraz po pierwszym uruchomieniu telefonu użytkownikom wyświetli się losowo uporządkowana lista 12 przeglądarek. Można także ustawić domyślne aplikacje do obsługi wiadomości, połączeń telefonicznych, filtrów spamu, zarządzania hasłami i klawiatur.

Adios oliwo. W Hiszpanii olej słonecznikowy zdetronizował oliwę jako królową kuchni. Wielu mieszkańców największego na świecie producenta oleju z oliwek było zszokowanych tą wiadomością. Powodem są rosnące ceny oliwy, które zmuszają konsumentów do przechodzenia na tańsze alternatywy.

Zielona megafarma. W Australii zatwierdzono budowę największej na świecie farmy fotowoltaicznej. Projekt SunCable, obejmujący obszar 12 000 hektarów, powinien zaopatrzyć w czystą energię 3 miliony gospodarstw domowych i kosztować w przeliczeniu 21 miliardów euro. Panele powinny zacząć wytwarzać energię w 2030 roku.

Koniec europejskiego wina? Winiarnie na starym kontynencie walczą o przetrwanie, ponieważ ekstremalne wahania pogodowe niszczą produkcję. Światowa produkcja wina spadnie o 10% do 237,3 mln hektolitrów w 2023 r., w porównaniu z rokiem poprzednim, co stanowi najniższy poziom od 60 lat. Najbardziej dotknięta jest Grecja, ale zdaniem producentów wina sytuacja we Włoszech i Francji jest również zła.

Coraz większy dług. Zadłużenie Skarbu Państwa rośnie w szybkim tempie, w pierwszej połowie 2024 roku, czyli do końca czerwca wzrosło o 10% (129 miliardów złotych) w porównaniu z końcem ubiegłego roku. Prognozy wskazują na dalszy wzrost długu całego państwa o 275 miliardów złotych do 1,96 biliona złotych. Koszty obsługi długu, czyli samych odsetek od długu są wysokie i w przyszłym roku mogą sięgnąć blisko 100 miliardów złotych. To o połowę więcej od tego, co wydajemy na Program 800 plus. Eksperci wyrażają zaniepokojenie tak szybkim wzrostem zadłużenia, szczególnie w kontekście wysokich stóp procentowych. Ostatnio tak wielki skok odnotowany był w pandemicznym roku 2020. A przecież mówili: „ Dobry zwyczaj, nie pożyczaj.”

Koniec prac domowych. Od roku szkolnego 2024/2025 uczniowie klas I-III nie będą mieli zadawanych obowiązkowych prac domowych, z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą, czyli ruchy palców i dłoni, które wymagają skupiania uwagi na wykonywanej czynności. Odetchnąć z ulgą mogą także uczniowie w klasach IV-VIII, gdzie prace domowe będą całkowicie nieobowiązkowe i nieoceniane, nauczyciele będą przekazywali jedynie informację zwrotną. Natomiast dla uczniów szkół ponadpodstawowych nic się w tym temacie nie zmienia – nauczyciele mogą nadal zadawać prace domowe i je oceniać.

Stajemy się modnym kierunkiem? Chociaż daleko nam jeszcze do popularności porównywalnej z krajami z południa Europy to Polska zyskuje na popularności jako destynacja turystyczna, szczególnie wśród Amerykanów, Czechów i turystów z Bliskiego Wschodu. Najczęściej odwiedzane są polskie miasta, popularnością cieszą się również nadbałtyckie miejscowości. Rosnące zainteresowanie Polską jest związane m.in. z dobrą opinią naszego kraju za pomoc Ukrainie oraz atrakcyjną infrastrukturą turystyczną. Turyści z krajów arabskich cenią sobie bezpieczeństwo, jakość usług oraz możliwość wynajmu luksusowych apartamentów. Polska Organizacja Turystyczna przewiduje dalszy wzrost popularności Polski, przy czym stawia na rozwój turystyki indywidualnej, a nie masowej.

Miłego weekendu!