Dywersyfikacja inwestycji ma ogromne znaczenie. Dla większości inwestorów jest kluczem do długoterminowego sukcesu. Dzięki niej można przynajmniej częściowo zabezpieczyć portfel przed stratami. W momencie, w którym posiadasz akcje tylko jednej firmy, niesiesz na swoich barkach całe ryzyko związane z prowadzoną przez nią działalnością biznesową. Jeżeli firmie nie będzie się powodzić, nie będzie się również powodzić Twojej inwestycji, a jeśli firma zbankrutuje to możesz stracić wszystko. W miarę posiadania coraz większej ilości walorów uśredniasz to ryzyko. Tym samym ograniczasz prawdopodobieństwo utraty wszystkiego. Jak więc prawidło dywersyfikować, by mądrze zarządzać ryzykiem?
Posiadanie większej ilości akcji to właściwy fundament, a świetnym sposobem, by łatwo wejść w posiadanie setek akcji jest zakup ETF-ów. Fundusze giełdowe (ETF), które śledzą konkretne indeksy są idealnym sposobem na odpowiednie rozłożenie środków inwestycyjnych, umożliwiając jednoczesne inwestowanie w różne spółki. Zamiast kupowania każdej firmy z osobna, kupujesz koszyk zawierający dziesiątki, setki czy nawet tysiące firm.
Dywersyfikacja aktywów
Dywersyfikacja w obrębie aktywów jest właśnie tym, o czym pisaliśmy w poprzednich 2 akapitach. Co do zasady jest to posiadanie jednego rodzaju aktywów emitowanych przez różne podmioty. Na przykład: do posiadanych udziałów w Microsofcie dodajesz akcje Apple, a potem dokupisz jeszcze Facebook. Czyli o losie Twojej inwestycji nie decydują już tylko wyniki jednej firmy, a trzech. Wszystkie trzy wymienione reprezentują jeden sektor technologiczny, a zatem można by je uzupełnić o Coca Colę czy Walmart, by zyskać ekspozycje na inną branżę. Dywersyfikacja w zakresie różnych sektorów ograniczy ryzyko bycia zależnym od jednej tylko gałęzi gospodarki.
ETF-y śledzące różne indeksy w praktyce umożliwiają inwestorom dywersyfikować portfele w dowolny sposób. Zatem, inwestor nie musi nabywać setek pojedynczych akcji i opłacać każdej poszczególnej transakcji. Z pomocą bowiem, przyjdzie wybrany fundusz giełdowy dający ekspozycję na pożądane aktywa. Na przykład, posiadając instrument śledzący indeks S&P 500 zyskasz ekspozycję na 500 największych spółek amerykańskich zestawionych proporcjonalnie, co do ich wielkości.
Dywersyfikacja pomiędzy klasami aktywów
Trafna prognoza, co do tego, która klasa aktywów w danym okresie będzie reprezentowała wyższą rentowność jest niemal niemożliwa. Są okresy, w których lepiej wiedzie się większym firmom, i są okresy, w których lepiej wiedzie się tym mniejszym, a potencjalna liczba czynników wywierających wpływ na gospodarkę i rynek jest nieskończona. W niektórych latach znacznie bardziej opłacało się trzymanie obligacji, a w innych to akcje przynosiły ponadprzeciętne zyski. Przyglądając się danym historycznym, można wyliczyć jakiej stopy zwrotu lub zmienności dla danej klasy możemy oczekiwać w długim okresie, aczkolwiek takie wyliczenia nie dają żadnych gwarancji na przyszłość. Inwestowanie wszystkich swoich środków w akcje amerykańskich firm tylko dlatego, że historycznie przynoszą względnie wysoką rentowność, niekoniecznie musi być najrozsądniejszą decyzją. Korzystniej na przykład byłoby połączyć różne klasy aktywów w ramach inwestycji, tak żeby w portfelu dochodziło do osiągania zysków i zabezpieczenia przed stratami jednocześnie.
Historycznie, akcje szybko zyskują i szybko tracą na wartości w krótkim okresie, obligacje jednak charakteryzuję się wyraźnie mniejszą zmiennością. Trzymanie większej bądź mniejszej części środków w obligacjach, w teorii powinno zabezpieczyć Twoje wypracowane zyski przed znaczną stratą wartości. Jest to szczególnie istotne, gdy zbliża się moment końca horyzontu inwestycyjnego.
Dywersyfikacja ze względu na region geograficzny
Inwestowanie w aktywa pochodzące tylko z jednego kraju bądź regionu geograficznego również wystawia naszą inwestycję na specyficzne ryzyko. Wystarczy, że w jednym kraju dojdzie do spadku koniunktury, a wywrze to wpływ na wszystkie posiadane przez nas aktywa pochodzące z danego miejsca. Nie wspominając już o skutkach katastrofy naturalnej czy innych tego typu zagrożeniach. Dlatego dywersyfikacja pod kątem rejonu geograficznego ma ogromny sens. Na przykład, USA zawsze było kolebką innowacji i z tego względu kapitalizacja rynkowa amerykańskich firm stanowi znaczący kawałek tortu światowego bogactwa. Na pewno warto umieścić tam swój kapitał. Świat jest jednak dość duży, a inwestowanie w rynek europejski, japoński czy azjatycki stwarza innego rodzaju szanse (ale również ryzyka). Rozłożenie naszego kapitału na obszar całego świata może ochronić nas przed dekoniunkturą, która dotknęłaby na przykład jedynie ograniczony obszar geograficzny, dlatego warto do swojego portfela dodawać aktywa z całego świata.
Dywersyfikacja w czasie
Kolejny rodzaj dywersyfikacji jaki omówimy nie tyle wpływa na skład portfela, ale na sposób jego finansowania. W perfekcyjnym świecie przyjemnie byłoby wpłacić na samym początku horyzontu inwestycyjnego dużą sumę, a następnie korzystać z magii procenta składanego. Rzeczywistość jest jednak bardziej złożona, a większość ludzi raczej nie może sobie pozwolić na zainwestowanie wielkiej kwoty. Jednak to nie szkodzi. Regularne inwestowanie drobnych sum na przestrzeni czasu może być nawet bardziej korzystne i zapewnia dywersyfikację w czasie.
Wielu ludzi tak bardzo obawia się, że wybiorą zły dzień na dokonanie inwestycji, że w końcu nie inwestują w ogóle. Presja jednorazowej wpłaty dla wielu jest zbyt wielka. Starając się wybrać ten właściwy moment pozbawiają się szansy na to, by ich pieniądze mogły na siebie zarabiać od razu.
Zatem, co zrobić, jeśli mamy większą sumę, którą chcemy zainwestować? Jedną z możliwości jest podzielenie inwestycji na kilka części, realizując poszczególne wpłaty na przykład w odstępie miesiąca. Jeśli chcesz zainwestować 10 000 złotych, możesz je podzielić na przykład na 5 wpłat w wysokości 2000 złotych.
Wykres poniżej przedstawia sytuację, w której inwestor zdecydowałby się zainwestować wspomniane 10 000 złotych w połowie lutego 2020 roku, tuż przed wybuchem pandemii. Dla przykładu zakładamy, że inwestor wybrał instrument śledzący S&P 500. Fioletowa linia ukazuje jednorazową wpłatę 10 000 złotych 19.02.2020 roku. Zielona linia ukazuje wynik inwestycji rozpoczętej w ten sam dzień jednak składającej się z 5 kolejnych comiesięcznych wpłat w wysokości 2000 złotych. W ten sposób udało się uśrednić cenę zakupu, co pozytywnie odbiło się na stopę zwrotu w kolejnych miesiącach.
O ile jednorazowa inwestycja przyniosłaby aprecjację około 24% w wymiarze czasu przedstawionym na wykresie, rozłożenie kupna w czasie przyniosłoby podniesienie wartości o ponad 45% w tym samym analizowanym okresie. Należy zwrócić uwagę na to, że gdyby zamiast bessy (w tym przypadku covidowej) przyszła hossa, cena instrumentu byłaby każdorazowo coraz wyższa. Z tego względu inwestor straciłby część zysków, ze względu na zakup udziałów po wyższych cenach przy każdej kolejnej wpłacie. Nie zmienia to faktu, że uśrednianie ceny kupna ogranicza ryzyko jednorazowego zakupu w złym czasie. Zasilając regularnie inwestycję dajemy sobie szansę kupować w różnych okresach rozwoju rynku. Naturalnie, gdy rynek zalicza duże spadki, jak dzieje się obecnie, tym bardziej warto korzystać z rynku niedźwiedzia i inwestować możliwie więcej, najlepiej stale za pomocą systematycznych płatności. Tak naprawdę nikt nie wie, w którą stronę rynek będzie dalej podążał. Może zdarzyć się tak, że wczorajsze maksima, będą przyszłymi minimami, a niejednokrotnie tak się stało. Wiemy bowiem, że historycznie w długim okresie rynki rosną, i dlatego właśnie warto jest inwestować długoterminowo przy pomocy regularnych wpłat.
—————————————————————–
Na co zwrócić uwagę po przeczytaniu tego artykułu?
– Artykuł nie jest rekomendacją inwestycyjną.
– Historyczne wyniki inwestycji nigdy nie są gwarancją przyszłych zwrotów.
– Inwestycje na rynkach kapitałowych są zawsze ryzykowne.
– Portu nie gwarantuje osiągnięcia zysków z inwestycji na rynkach kapitałowych.
– Nie jesteś pewien, jaki profil ryzyka jest dla Ciebie odpowiedni lub czy np. inwestowanie tematyczne jest dla Ciebie? Wypełnij naszą ankietę inwestycyjną, by to sprawdzić