Rozpoczęcie inwestowania jest dla wielu osób skomplikowanym zadaniem. Szukając odpowiedniego miejsca do ulokowania oszczędności przeszukują głębiny Internetu, sprawdzają opinie, blogi, recenzje i videa by odnaleźć to, co będzie spełniać ich wymagania. Dla nas natomiast ważne jest by nasze usługi były jak najlepiej dopasowane do ich potrzeb, dlatego postanowiliśmy poprosić naszych klientów o podzielenie się swoimi opiniami, pomogą nam one poznać potrzeby inwestorów, a tym z Was, którzy dopiero zastanawiacie się nad rozpoczęciem inwestowania, być może odpowiedzą na część pytań i rozwieją kilka wątpliwości. Jedną z naszych klientek, które podzieliły się swoją opinią na temat Portu i opowiedziały o swoim podejściu do inwestowania jest Pani Anna z Warszawy, zapraszamy do lektury.
Jak długo korzysta Pani już z Portu? I od jak dawna Pani już inwestuje w ogóle?
Z Portu korzystam od około dwóch lat. W zasadzie postanowiłam tam zainwestować, kiedy tylko dowiedziałam się o tym narzędziu oraz jego funkcjonalnościach. Niemniej inwestowaniem w różne grupy aktywów (akcje, nieruchomości, złoto, kryptowaluty) zajmuję się przynajmniej od 12 lat, praktycznie od momentu, kiedy zaczęłam zarabiać swoje pierwsze „poważne” pieniądze.
Co motywuje Panią, by inwestować?
To interesujące pytanie, tym bardziej że w moim przypadku trudno wskazać jeden przeważający powód. Inwestowanie „na przyszłość” jest dla mnie czymś naturalnym. Od kiedy pamiętam, wiedziałam, że oszczędzanie części dochodów i ich inwestowanie, a także korzystanie z mechanizmu procentu składanego to właściwy sposób zarządzania pieniędzmi.
Inwestowanie daje mi poczucie bezpieczeństwa i materialnego komfortu, pozwala myśleć o wcześniejszej emeryturze (choć znając moją „ruchliwą” naturę, trudno mi wyobrazić sobie, że całkowicie przestanę pracować) oraz nie martwić się o nieprzewidziane wydatki. Co więcej, inwestowanie zwyczajnie mnie interesuje – sporo na ten temat czytam, rozmawiam i, co najważniejsze, praktykuję.
Skąd dowiedziała się Pani o Portu i co zachęciło Panią do rozpoczęcia inwestowania z nami?
O Portu dowiedziałam się – jeśli dobrze pamiętam – z kampanii reklamowej, kiedy firma weszła na polski rynek. Wcześniej znałam i byłam klientką Finaxa, co pozwoliło mi zaznajomić się z koncepcją i sposobem działania robodoradcy. To, czego jednak w Finaxie mi brakowało – możliwość skomponowania indywidualnego portfela, skrojonego na moje potrzeby i zgodnego z moimi długoterminowymi tezami inwestycyjnymi – znalazłam w Portu i z miejsca się zakochałam.😊
Z jakich funkcjonalności czy typów inwestycji Pani korzysta?
Największą wartością w ofercie Portu jest dla mnie możliwość realizowania indywidualnie dobranej strategii za pomocą osobiście wybranych aktywów, do których dostęp daje platforma. Dodatkowo inwestuję w euro, co jest fantastycznym rozwiązaniem, bo nie muszę martwić się o przewalutowanie środków przesyłanych na moje konto Portu.
Mam ustawione regularne przelewy, aby automatyzować swój proces inwestowania tak dalece, jak to możliwe – uważam, że to jedna z największych zalet robodoradców. System „pamięta” za nas, oszczędza czas i pomaga konsekwentnie realizować strategię.
Dzieci niestety nie mam, ale pomagam inwestować rodzicom moich małych siostrzenic. Tę funkcjonalność Portu również uważam za bardzo udaną i polecam ją znajomym.
Czy jest Pani zadowolona z korzystania z Portu?
Oprócz wszystkich funkcjonalności, o których wspomniałam, bardzo lubię przejrzystą, intuicyjną i estetyczną aplikację. To zdecydowanie wpływa na tzw. user experience, czyli ogólne doświadczenie użytkownika. Proste i przyjemne korzystanie z narzędzia jest ważne, bo oszczędza czas i nie zniechęca do regularnego monitorowania inwestycji.
Czy jest coś, czego brakuje Pani na Portu?
Od robodoradcy oczekuję prostoty, oszczędności czasu i „ergonomii” użytkowania. Dlatego powiem przewrotnie, że nigdy nie przyszło mi do głowy, że czegoś w Portu mi brakuje. Platforma jest przejrzysta, intuicyjna i nieprzeładowana zbędnymi funkcjami, co dla mnie jest dużą wartością.
Czy inwestycje na Portu stanowią istotną część wszystkich Pani inwestycji? A może są tylko małym dopełnieniem inwestowania w innych miejscach?
Tak jak wspomniałam – od dawna inwestuję w różne klasy aktywów, w tym nieruchomości czy złoto, i jestem aktywną inwestorką giełdową. Inwestycje w Portu są istotną częścią mojego portfolio, choć nie największą. Traktuję je jednak jako inwestycję bardzo długoterminową i swego rodzaju test moich tez inwestycyjnych, które wypracowałam przez lata. Portu daje mi przestrzeń do weryfikowania tych założeń i mam nadzieję, że będzie mi w tym towarzyszyć jeszcze przez długie lata.
Czy uważa Pani, że powinno się inwestować i dlaczego? Czego oczekuje Pani od inwestowania?
Inwestowanie zawsze wydawało mi się naturalnym sposobem zarządzania dochodami. Uważam, że każdy powinien inwestować, chociaż nie wszyscy powinni wybierać te same klasy aktywów czy strategie.
Ci bardziej aktywni i samodzielni inwestorzy, którzy chcą zdobywać wiedzę o rynkach i mechanikach inwestycyjnych, mogą sobie pozwolić na bardziej ofensywne podejście. Dzięki temu istnieje mniejsze ryzyko wykonywania emocjonalnych ruchów pod wpływem negatywnych wiadomości z rynku czy tzw. FOMO (strachu przed utratą okazji).
Jeśli jednak ktoś nie interesuje się inwestowaniem na co dzień, nie oznacza to, że powinien całkowicie z niego zrezygnować. Wręcz przeciwnie! W takim przypadku warto skupić się na bardziej spokojnych i bezpiecznych strategiach. Uważam, że lepsze zrozumienie jednej klasy aktywów i skoncentrowanie się na niej może przynieść więcej korzyści niż chaotyczna dywersyfikacja.
Kluczowe jest podejście refleksyjne – każda inwestycja to nauka, a błędy są częścią tego procesu. Trzeba je analizować, zamiast wycofywać się z rynku przy pierwszych niepowodzeniach. To pozwala budować długoterminowe zaufanie do swoich decyzji inwestycyjnych.
Czy jest jeszcze coś, co chciałaby Pani dodać?
Chciałabym jeszcze podziękować za świetny newsletter, który Portu regularnie przesyła swoim użytkownikom. To jedno z nielicznych źródeł, które czytam naprawdę regularnie, ze względu na przekrojowość informacji i ich przystępny sposób podania. Grafiki i wykresy są dobrze dobrane – ilustrują dane zagadnienie, ale nie przytłaczają czytelnika.
Co więcej, chciałabym podkreślić, jak ważna jest prostota języka w komunikacji finansowej. Jako inwestorka-kobieta dostrzegam, że wiele kobiet rezygnuje z inwestowania, ponieważ uważa, że nie rozumie języka finansowego. Prostota komunikacji może pomóc przełamać te bariery, a Portu pod tym względem wyróżnia się pozytywnie.
Dziękujemy pięknie za poświęcony czas i miłe słowa!
—————————————————————–
Na co zwrócić uwagę po przeczytaniu artykułu?
– Artykuł nie jest rekomendacją inwestycyjną, a Portu nie świadczy usługi doradztwa inwestycyjnego.
– Historyczne wyniki inwestycji nigdy nie są gwarancją przyszłych zysków.
– Inwestycje na rynkach kapitałowych są zawsze ryzykowne.
– Portu nie gwarantuje osiągnięcia zysków z inwestycji.
– Nie jesteś pewien, jaki profil ryzyka jest dla Ciebie odpowiedni? Wypełnij naszą ankietę inwestycyjną, by to sprawdzić.
– Niniejszy artykuł jest materiałem marketingowym.
